12776523572924700000000000000000000000000000000000000

„Podobnie jak większość chłopców mieszkających na wsi, Pollockowie unikali chodzenia za potrzebą do wygódki, zamiast tego opróżniając pęcherze gdzie tylko się dało, z upodobaniem wykonując strumieniem moczu skomplikowane wzory na suchej piaszczystej glebie [zimą zaś na białym śniegu]. Mały Jackson często przyglądał się swoim braciom, którzy oddając w ten sposób mocz, rywalizowali ze sobą w tym, któremu z nich uda się trafić najdalej. Za mały, żeby z nimi wspózawodniczyć, Jackson zawsze chadzał do wygódki, nawet, żeby się wysikać – zwyczajowi temu pozostał wierny przez resztę swojego życia, także wówczas, kiedy był już na tyle duży, że strumień jego moczu leciał takim samym szerokim łukiem i równie daleko, co jego braci”.

Steven Neifeh, Gregory W. Smith, „Jackson Pollock: An America Saga” [w:] James Hillman, „Kod duszy”, przeł. Jerzy Korpanty